ďťż

przyczyna platania sie zestawu przy wyjezdzie

Legolas - dziennik z Mrocznej Puszczy

Od dluzszego czasu mam problem z plątającym się zestawem przy wyjezdzie niewiem czym jest to spowodowane
. Pierwsza z rolek wieksza
ustawiona jest ok 1 m za mna druga w odleglosci ok 2,5 m druga z rolek jest nieco mniejsza. Zdaję sobie sprawe , że jest to związane z niezbyt plynnym wyjazdem tzn tak jakby przy wyjezdzie tyczka spadala z tylnej rolki na przednia nie wiem jak dokladnie zobrazowac sytuacje dodam , że używam 3 lub dwoch koszulek na spławiku ostatnia koszulka jest troche dluższa tzn jest nasunieta czesciowo na żyłke . Prosze sedrdecznie o pomoc i porady bardziej doswiadczonych zawodników Co mogę zrobić żeby wyeliminować ten problem


A jak zachowuje się spławik podczas wysuwania? Ja przy wysuwaniu tyczki staram się aby spławik był na wodzie nie ponad nią, bo wtedy o splątanie bardzo łatwo. Piszesz, że czasami używasz dwóch koszulek, myślę że to niezbyt dobry pomysł. Koszulki muszą być założone tak by ostatnia lekko wystawała z kila, to minimalizuje ryzyko splątania. Najlepiej montowac na spławiku trzy koszulki.
nio u mnie kolego sluszna uwaga u mnie najczesciej splawik jest jakies 10 cm moze 15 nad woda przy wyjezdzie tylko teraz jak to zorbic skrocic jeszcze bardziej odleglosc pomiedzy splawikiem a szczytowka , inaczej ustawic rolki czy mzoe jeszcze cos innego nalezaloby zrobic jesli chodzi o kil zawsze koszulka jest nieco dlusza i nachodzi swobodnie na zylke
właśnie odwrotnie... jeżeli masz problem z plątaniem zestawu przy wyjeździe wydłuż sobie odcinek żyłki pomiędzy spławikiem a szczytówką. Taka na pewno bezpieczna odległość to myślę, że jakieś 70cm nawet przy lejących, rozbujanych kijach.


Jest jeszcze jeden fajny patent żeby nie platała się żyłka szczególnie przy tych tańszych(miększych kijach)Często tak robi Alan Scothorne. Poprostu końcowy odcinek żyłki przy kiju(30-40cm) dowiazuje się do żyłki głównej z grubej sztywnej żyłki 0,16-0,18mm i to załatwia sprawę
Stefan, sposób o, którym piszesz jest bardzo ciekawy myślę, że niedługo wypróbuje.
A jeszcze odnośnie plątania, ma na to również duży wpływ tyczka, której używamy. Zauważyłem, iż o ile korzystam ze swojego transformera bez pierwszego elementu czyli 11m to nie problemu, ale przy 13m jest już bardzo trudno wyjechać przy krótszym odcinku żyłki. Po prostu w mojej tyczce przy 13m bardzo energicznie chodzi szczytówka i po prostu nie ma mowy o szybkim wysuwaniu, trzeba to robić powoli.

Jedras 87 pisałeś w pierwszym poście, iż tyczka spada z pierwszej rolki na drugą, to też może być powód plątania się żyłki jeden z wielu czynników się na to może składać, musisz ustawiać rolki tak by były równo i w takiej odległości by tyczka nie spadała w dół po opuszczeniu rolek lub po prostu wyczuć moment kiedy "kończą" się rolki i w tym momencie mocniej pracować rękami jeśli wiesz co mam na myśli
jeśli piszesz że Ci sprada wędka z rolek to nie dobrze, podejrzewam że właśnie wtedy Ci się wszystko plącze, powinieneś rolki tak ustawić że gdy czymiesz kij jedną ręką on jest w równowadze a expanda powinna znajdować się ok 20-30 cm przed rolkami.
Rozumemiem serdecznie dziekuje za odpowiedz wnioski jakie moge wyciagnac z tego co pisza koledzy to to ze musze miec obydwie rolki na tej samej wysokosci wczesniej byl to problemem poniewaz jedna z rolek miala krotsze nogi ogolnie byla rolka mniejsza .Druga rzecz na pewno wydluze odcinek pomiedzy szczytowka, a splawikiem
Co do samego wyjazdu, ja unikam 'szurania' spławikiem po wodzie przy wyjeździe. Obciążenie owszem znajduje się w wodzie, ale sam spławik nie. Na płytkich łowiskach ma to znaczenie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • Copyright (c) 2009 Legolas - dziennik z Mrocznej Puszczy | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.