Competition 271+ a karpie
Legolas - dziennik z Mrocznej Puszczy
WitamPytanie kieruję do użytkowników tyczki Maver Competition 271 +, jak ten kij spisuje się na łowiskach komercyjnych przy łowieniu karpii do 5kg, czy ze zwykłymi topami podoła zadaniu?, Czy niezbędny będzie zakup topów power?, Czy może zostawić go na wody bieżące, a rozejrzeć się za czymś typowym na karpie typu np Maver Satanic x carp itp?
Pytam ponieważ właśnie nabyłem taki kij i jeszcze nim nie łowiłem. W tej chwili dysponuję 371+ i 271+ i zastanawiam się czy ten zestaw jest wystarczający czy na komercję musiałbym coś do tego jeszcze dołożyć. W zeszłym roku spróbowałem i spodobało mi się na tyle, że na pewno w tym roku będę dalej łowił karpie na stawach. Zaznaczam, że na łowisku występują także większe ryby więc używałem do tej pory żyłek dochodzących do 0,20 i wentyli 2,4 i grubszych więc zapas mocy jest dość potrzebny w kiju.
Pozdrawiam
Wszystko zalezy jak czesto chcesz lowic te komercyjne karpie. Jak raz na "ruski rok" to nie ma sensu kupowac kolejnego kija. Wyjmij szczytowki z topow match, wstaw tulejke teflonowa wewnetrzna w drugi element i na wentylu nie powinno sie nic wydarzyc. 271 to mocny kij, wiec wg mnie smialo mozesz lowic.
Jesli natomiast chcesz regularnie czesto jezdzic na stawy, a do tego sprobowac dobrac sie do tych najwiekszych sztuk, to wtedy polecam nabyc jakis mocny kij typowo karpiowy, ktory lozwoli na bezpieczny silowy hol duzych ryb na trudnych lowiskach. Ja tak wlasnie zrobilem kupujac Invincible
